czwartek, 3 marca 2011

Dżem...

               Skoro mamy dzisiaj Tłusty Czwartek, to naszą muzyczną podróż musimy rozpocząć od zespołu DŻEM :) Nazwa w pierwotnej wersji to JAM od jammowania, jej spolszczenie było całkowitym przypadkiem, którego autorką jest organizatorka jednego z koncertów z roku 1974.
               Zespół powstał w 1973 roku, jego pierwotny skład tworzyli : Beno Otręba (gitara basowa), Adam Otręba (gitara), Aleksander Wojtasiak (perkusja) i Paweł Berger (piano). Okazuje się,że skład zespołu nie był stabilny. Ciągle ktoś przychodził i odchodził.... Motorem napędowym w tamtych czasach był Ryszard Riedel i Leszek Faliński, to oni komponowali pierwsze autorskie piosenki zespołu ( wcześniej chłopaki grywali przeboje zachodnich gwiazd). 
              Pierwszy festiwal na jakim wystąpili to Przegląd Muzyki Nowej Generacji w Jarocinie w 1980 roku, co prawda nie zostali zwycięzcami, ale okrzyknięto ich największym odkryciem imprezy. Kolejne wydarzenia muzyczne, na jakich się pojawili to m.in. : Rawa Blues, Folk - Blues Meeting i inne. 
              W 1982 roku na rynku pojawił się pierwszy singiel zespołu "Paw" / "Whisky". Mimo oczekiwań nie zyskał on poklasku mediów. Dopiero w 1984 roku, kiedy menadżerem został Marcin Jacobson, Dżem nagrał drugi singiel " Dzień, w którym pękło niebo" / "Wokół sami lunatycy", sytuacja zespołu zaczęła się poprawiać. 1985 roku wydany został pierwszy album "Cegła", który przez wielu uważany jest za najlepszy z albumów tej formacji.
              W 1986 roku wśród niektórych członków zespołu pojawił się problem z narkotykami, właśnie z powodu uzależnienia Riedel zaczął opuszczać coraz więcej koncertów. Zespół zaczął występować bez swojego wokalisty, za to z Ireneuszem Dudkiem, Moniką Adamowską, Tadeuszem Nalepą, Małgorzatą Ostrowską czy Martyną Jakubowicz.
               1989 roku nowym menadżerem zespołu został Leszek Martinek. Muzycy nagrywali nowe utwory, płyty, dawali wiele koncertów, jednak to nie zmienia faktu,że z Riedlem było coraz gorzej. Zmarł 30 lipca 1994 roku...
               Nowym wokalistą Dżemu został wyłoniony w drodze konkursu Jacek Dewódzki, który przyczynił się do przestawienia zespołu na nowe hardrockowe tory. 1998 roku był dla muzyków wyjątkowy, ponieważ mieli okazję wystąpić na stadionie w Chorzowie przed kultową kapelą Rolling Stones. W tym samym roku na festiwalu w Opolu świętowali oficjalne dwudziestolecie swojej działalności. Nowy wiek rozpoczęli z nowym wokalistą, w 2001 roku Maciek Balcar zastąpił Jacka Dewódzkiego.
          Tak właśnie skótowo przedstawia sie historia Dżemu, w celu uzyskania dokładniejszych informacji zapraszam, na oficjalną stronę zespołu www.dżem.com.pl
          Jak każdy zespół przez jednych lubiany bardziej, przez innych mniej. Myślę jednak,że nie można przejść obojętnie obok ich twórczości. Szczególnie tej z lat 80-tych i 90-tych XX wieku. Osobiście tym, którzy jeszcze nie oglądali polecam film "Skazany na bluesa", poświęcony Ryszardowi Riedlowi, człowiekowi z ogromną charyzmą, którego tragiczna walka z nałogiem dla wielu Polaków stała się znakiem czasu. Możliwe,że fani DŻEMU będą oburzeni moimi słowami, ale uważam,że czasy świetności kapela ma już za sobą. Największe hity powstawły za życia Riedla, a obecna sława tej formacji opiera się tylko i wyłącznie na historii.
 Poniżej kilka (na wszystkie nie starczyłoby miejsca :) ) moich ulubionych utworów. Miłego słuchania i zapraszam do komentowania;) 


                             



                            



                            


                               


                                 

                                 



          

2 komentarze:

  1. Hmmm.... To prawda,że Rysia brakuje, ale nie możemy umniejszać talentu Maćka. Cała twórczość zespołu jest świetna, bez względu na wokaliste;) Ale każdy może mieć własne zdanie:D Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  2. Dokładnie każdy może mieć własne zdanie:0) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń